Sekcja zwłok wyjaśni przyczyny śmierci myśliwego z Roztocza

Koleś zabijał bez skrupułów to i na niego przyszła pora - jest trochę sprawiedliwości na tym świecie. Poza tym panie Jordan czy to był wypadek czy zabójstwo zbada policja więc nie wychylaj się pan przed szereg, chyba że masz coś do ukrycia.

będzie tak! sekcja wykaże że spity był jak nieboskie stworzenie i go inny równie pijany zastrzelił. ale że myśliwi to śmietanka towarzyska-sądy, prokuratura, lekarze, białe kołnierzyki to powiedzą że się potknął i wystrzelił sobie z metrowj strzelby prosto w twarz-ot nieszczęśliwy wypadek jeśli Ci panowie szukają rozrywki, czegoś co im da zastrzyk adrenaliny, proponuje założyć ligę i robić ustawki koło łowieckie na koło łowieckie i nie do pierwszej krwi ale to the last man standing!

llubellak@op.pl napisał:

będzie tak! sekcja wykaże że spity był jak nieboskie stworzenie i go inny równie pijany zastrzelił. ale że myśliwi to śmietanka towarzyska-sądy, prokuratura, lekarze, białe kołnierzyki to powiedzą że się potknął i wystrzelił sobie z metrowj strzelby prosto w twarz-ot nieszczęśliwy wypadek jeśli Ci panowie szukają rozrywki, czegoś co im da zastrzyk adrenaliny, proponuje założyć ligę i robić ustawki koło łowieckie na koło łowieckie i nie do pierwszej krwi ale to the last man standing!

Zastanów sie idio...o co piszesz

jeżeli nie wiecie jak to było i chcecie popisać sobie trochę głupot to może zatrzymajcie to dla siebie i pierniczcie głupot na forum! dla nie których hobby to zbieranie znaczków a dla innych polowanie, ja również nie zabił bym żadnego zwierzęcia ale jak innym to sprawia przyjemność to co nam do tego! ja go znalem i trudno jest mi się otrząsnąć po tym całym zdarzeniu! współczuje jego zonie i przede wszystkim dzieciom bo stracić ojca w ich wieku to jest straszna tragedia!

llubellak@op.pl napisał:

proponuje założyć ligę i robić ustawki koło łowieckie na koło łowieckie i nie do pierwszej krwi ale to the last man standing!

dobra myśl ale to nie przejdzie, łatwiej ładować z fuzji do bezbronnego zwierzęcia bo oddać nie może, a potem panisko bohater że zabił groźnego zwierza. Stańcie myśliwi z nożem sam na sam z dzikiem, zobaczymy stare spaślaki jacy z was bohaterowie.

xxx napisał:

dla nie których hobby to zbieranie znaczków a dla innych polowanie, ja również nie zabił bym żadnego zwierzęcia ale jak innym to sprawia przyjemność to co nam do tego! ja go znalem i trudno jest mi się otrząsnąć po tym całym zdarzeniu! współczuje jego zonie i przede wszystkim dzieciom bo stracić ojca w ich wieku to jest straszna tragedia!

Dla innych hobby jest gwałcenie dzieci, nadstaw swoje dzieciaki zboczeńcowi skoro "innym to sprawia przyjemność to co nam do tego!". Zło jest złem i trzeba je zwalczać oraz napiętnować a nie usprawiedliwiać złe postępowanie bo to przyjemność dla kata. Jaka dziwna i pokrętna mentalność! jak za ściana będą znęcać się nad dzieciakiem też powiesz że innym nic do tego?

xxx napisał:

jeżeli nie wiecie jak to było i chcecie popisać sobie trochę głupot to może zatrzymajcie to dla siebie i pierniczcie głupot na forum! dla nie których hobby to zbieranie znaczków a dla innych polowanie, ja również nie zabił bym żadnego zwierzęcia ale jak innym to sprawia przyjemność to co nam do tego! ja go znalem i trudno jest mi się otrząsnąć po tym całym zdarzeniu! współczuje jego zonie i przede wszystkim dzieciom bo stracić ojca w ich wieku to jest straszna tragedia!

mi zawsze rodzice mówli że hobby to coś przyjemnego, rozwijającego, uczacego itd itd. nie sądzę aby zabijanie było dobrym hobby. adrenalina? strzelić do zająca? super sprawa, tylko twardziel tak robi! jak można traktować zabijanie jako hobby. dobrze tu jedna osoba napisała odnośnie twego postu-czy znęcanie się nad dziećmi jeśli to komuś sprawia przyjemność to też hobby? pozdrawiam

Gość napisał:

Zastanów sie idio...o co piszesz

a tobie co się nie podoba! sam jesteś myśliwym! walczyłeś ostatnio z zającem? Ty albo on, rozumię. Rozumię że wyszedłeś z tego pojedynku cało! gratulację, teraz czas na kaczkę, albo na sarenkę?!! twardziel z Ciebie, twoja rodzina, bliscy mają Ciebie za macho! ja proponuje, przystaw sobie tą flintę i wystrzel w swój durny ryj!

~llubellak@op.pl~ napisał:

a tobie co się nie podoba! sam jesteś myśliwym! walczyłeś ostatnio z zającem? Ty albo on, rozumię. Rozumię że wyszedłeś z tego pojedynku cało! gratulację, teraz czas na kaczkę, albo na sarenkę?!! twardziel z Ciebie, twoja rodzina, bliscy mają Ciebie za macho! ja proponuje, przystaw sobie tą flintę i wystrzel w swój durny ryj!

Nie pisz czlowieku glupot ktorych nawet nie przemyslales, probowales postawic sie na miejscu kogos z otoczenia tego czlowieka? rozwaz wszystkie mozliwosci i POMYSL czy twoja wypowiedz ma jakikolwiek sens. Znalem tego czlowieka dosc blisko i potwierdzam ze spodkalo go najgorsze co tylko moglo. Zostawil cala rodzine i duzo obowiazkow. Widze ze nie masz kompletnie wspolczucia dla innych. Nie masz pojecia ile ten czlowiek zrobil dobrych rzeczy dla innych, nie znasz jego inteligencji i poswiecenia, bez tego czlowieka dla wielu zmieni sie swiat. Takie i podobne wypadki moga trafic sie kazdemu.

ppp napisał:

Widze ze nie masz kompletnie wspolczucia dla innych. Nie masz pojecia ile ten czlowiek zrobil dobrych rzeczy dla innych, nie znasz jego inteligencji i poswiecenia, bez tego czlowieka dla wielu zmieni sie swiat. Takie i podobne wypadki moga trafic sie kazdemu.

Nie pisz bzdur gościu!! Koleś zabijał inne stworzenia dla przyjemności, chodził z bronią i strzelał z niej na otwartym terenie, a nie na strzelnicy, więc nie pisz farmazonów jaki był biedny i niewinny. O współczuciu też nie chrzań, bo czy zabity myśliwy miał współczucie dla zwierząt, które zabijał dla własnej rozrywki?

zamknij sie cieciu ekologu tępy sam pewnie wpieprzasz mięso ze zwierzat albo jakichś ryb i nie wiem czego piepszysz jak ci kiedyś jakiś lis sarna albo dzik wyskoczy przed maske bedziesz miał wypadek to zmienisz zdanie ale może być już zapóźno debl pewnie jesteś jakimś zasranym ekologiem znalazł sie obrońca zwierząt

cccccc napisał:

zamknij sie cieciu ekologu tępy sam pewnie wpieprzasz mięso ze zwierzat albo jakichś ryb i nie wiem czego piepszysz jak ci kiedyś jakiś lis sarna albo dzik wyskoczy przed maske bedziesz miał wypadek to zmienisz zdanie ale może być już zapóźno debl pewnie jesteś jakimś zasranym ekologiem znalazł sie obrońca zwierząt

Jaka "zrównoważona" i "mądra" wypowiedź. Sam wystawiasz sobie świadectwo koleżko. Wytłumacz mi proszę na jakiej zasadzie porównujesz wypadek samochodowy ze zorganizowanym polowaniem? bo sensu nie ma tu ani trochę.

Uwa napisał:

Jaka "zrównoważona" i "mądra" wypowiedź. Sam wystawiasz sobie świadectwo koleżko. Wytłumacz mi proszę na jakiej zasadzie porównujesz wypadek samochodowy ze zorganizowanym polowaniem? bo sensu nie ma tu ani trochę.

Ja żadnego sensu w Twoich wypowiedziach też tu nie widzę. I wcale nie są ani zrównoważone ani tym bardziej mądre. Wręcz przeciwnie. Nie rozumie jak można porównywać życie jakichś zajączków do życia człowieka. Zajączki owszem stworzenie Boże, ale bez przesady... Zycie człowieka jest największą wartością! Jaki by ten człowiek nie był. A to był dobry człowiek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest naprawdę wielka tragedia i wielka strata. Ludzie opamiętajcie się i nie próbujcie anonimowo wymierzać sprawiedliwości na forum pisząc takie głupoty. Pomyślcie możne lepiej co Wy byście czuli gdyby to dotyczyło waszej rodziny czy znajomych. Bo po co pisać takie rzeczy o człowieku jak go nie znaliście.

ssss napisał:

Nie rozumie jak można porównywać życie jakichś zajączków do życia człowieka. Zajączki owszem stworzenie Boże, ale bez przesady... Zycie człowieka jest największą wartością! Jaki by ten człowiek nie był.

Widzę że cały czas nie rozumiesz. Tu nie chodzi o porównywanie wartości życia człowieka i zająca, ale o fakt odbierania życia innym boskim stworzeniom. Facet ganiał z bronią i bawił się w kata, los się odwrócił i na niego zapolowano - kto mieczem wojuje od miecza ginie. Myślisz, że zabijane lisy, sarny, zające nie mają uczuć, nie mają swojej rodziny, nie odczuwają cierpienia i żalu? Odczuwają i to mocniej od człowieka. Gdyby nie rajcowało go zabijanie, to dziś siedziałby z rodzinką w domku popijając herbatkę.

Kalśarpus napisał:

Koleś zabijał bez skrupułów to i na niego przyszła pora - jest trochę sprawiedliwości na tym świecie. Poza tym panie Jordan czy to był wypadek czy zabójstwo zbada policja więc nie wychylaj się pan przed szereg, chyba że masz coś do ukrycia.

Człowieku zastanów się co Ty piszesz? Trochę więcej pokory i szacunku dla drugiego człowieka! Czy on Ci kogoś zabił? Ty chyba nie rozumiesz słowa sprawiedliwość. Naprawdę nie wiesz co jeszcze ciebie w życiu może spotkać i jak skomentują Ciebie inni.

Uwa napisał:

Widzę że cały czas nie rozumiesz. Tu nie chodzi o porównywanie wartości życia człowieka i zająca, ale o fakt odbierania życia innym boskim stworzeniom. Facet ganiał z bronią i bawił się w kata, los się odwrócił i na niego zapolowano - kto mieczem wojuje od miecza ginie. Myślisz, że zabijane lisy, sarny, zające nie mają uczuć, nie mają swojej rodziny, nie odczuwają cierpienia i żalu? Odczuwają i to mocniej od człowieka. Gdyby nie rajcowało go zabijanie, to dziś siedziałby z rodzinką w domku popijając herbatkę.

Wiem, że mają swoją rodzinę lecz nie sądzę aby odczuwały i rozumiały bardziej, czy więcej od człowieka. Naprawdę nie popieram zabijania zwierząt. Ale bez przesady... A czy Ty rozmawiałaś z jakimś lisem, sarną i zającem o ich żalu? Bo ja widziałam tą rodzinę, rozmawiałam z nimi i naprawdę bardzo im współczuje. Widzę ze Ty bardzo ładnie piszesz o zwierzętach ale nie masz w ogóle życzliwości ani współczucia dla drugiego człowieka!

ssss napisał:

Wiem, że mają swoją rodzinę lecz nie sądzę aby odczuwały i rozumiały bardziej, czy więcej od człowieka. Naprawdę nie popieram zabijania zwierząt. Ale bez przesady... A czy Ty rozmawiałaś z jakimś lisem, sarną i zającem o ich żalu? Bo ja widziałam tą rodzinę, rozmawiałam z nimi i naprawdę bardzo im współczuje. Widzę ze Ty bardzo ładnie piszesz o zwierzętach ale nie masz w ogóle życzliwości ani współczucia dla drugiego człowieka!

Mam współczucie dla człowieka, ale nie dla takiego co zabija inne stworzenia dla przyjemności. Widzisz jakiś czas temu był inny przypadek zastrzelenia - myśliwy zabił niewinnego człowieka, który spacerował po lesie. To jest dopiero skandal. Zabijanie zwierząt można usprawiedliwić dla celów żywnościowych jak ktoś je mięso (choć możliwie bez okrucieństwa - niestety w rzeźniach odchodzą dantejskie sceny, i w ograniczonych ilościach - mięsa żre się niebezpiecznie dla człowieka dużo). Ze zwierzętami nie trzeba rozmawiać (zresztą jak), wystarczy obserwacja. Każde stworzenie na tej planecie chce żyć i robi wszystko aby przeżyć. Choć jak widać są osobniki, które pomimo pełnej lodówki mięsa idą w teren pozabijać dla zabawy. Dziwna i chora to rozrywka, dlatego współczucia dla takich ludzi mieć nie będę.

Uwa napisał:

Mam współczucie dla człowieka, ale nie dla takiego co zabija inne stworzenia dla przyjemności. Widzisz jakiś czas temu był inny przypadek zastrzelenia - myśliwy zabił niewinnego człowieka, który spacerował po lesie. To jest dopiero skandal. Zabijanie zwierząt można usprawiedliwić dla celów żywnościowych jak ktoś je mięso (choć możliwie bez okrucieństwa - niestety w rzeźniach odchodzą dantejskie sceny, i w ograniczonych ilościach - mięsa żre się niebezpiecznie dla człowieka dużo). Ze zwierzętami nie trzeba rozmawiać (zresztą jak), wystarczy obserwacja. Każde stworzenie na tej planecie chce żyć i robi wszystko aby przeżyć. Choć jak widać są osobniki, które pomimo pełnej lodówki mięsa idą w teren pozabijać dla zabawy. Dziwna i chora to rozrywka, dlatego współczucia dla takich ludzi mieć nie będę.

Zgadzam się z Tobą co do przypadku tego człowieka, który zginął;o którym piszesz. To rzeczywiście wielki skandal i bardzo wielka tragedia! Lecz to jest inna sytuacja. Podkreślam raz jeszcze za zabijaniem zwierząt też nie jestem. A co do współczucia, to myślę inaczej. Ten człowiek, który nie żyje, nie potrzebuje współczucia, jemu ono naprawdę nie jest do niczego potrzebne. Pomyśl jednak o jego najbliższych. O ich smutku i żalu. Nie wiem ile masz lat? Czy masz dzieci i męża? Być może nie? Może kiedyś to jeszcze zrozumiesz i zmienisz zdanie? A może nie? Nie wiem?

ssss napisał:

Zgadzam się z Tobą co do przypadku tego człowieka, który zginął;o którym piszesz. To rzeczywiście wielki skandal i bardzo wielka tragedia! Lecz to jest inna sytuacja. Podkreślam raz jeszcze za zabijaniem zwierząt też nie jestem. A co do współczucia, to myślę inaczej. Ten człowiek, który nie żyje, nie potrzebuje współczucia, jemu ono naprawdę nie jest do niczego potrzebne. Pomyśl jednak o jego najbliższych. O ich smutku i żalu. Nie wiem ile masz lat? Czy masz dzieci i męża? Być może nie? Może kiedyś to jeszcze zrozumiesz i zmienisz zdanie? A może nie? Nie wiem?

Rodzina na pewno cierpi, ale dlaczego godzili się na takie jego rozrywki? Na polowaniu zawsze istnieje ryzyko śmierci, tam gdzie kule latają zagrożenie jest większe niż np. na spacerze w parku czy w restauracji na kolacji z rodziną. Ktoś podejmuje ryzyko będąc w pełni władz umysłowych (inaczej nie miałby pozwolenia na broń), czyli w takim przypadku zawsze musi się liczyć ze śmiercią. Odbierał życie, odebrano jemu - taka jest kolej rzeczy. Rodzinę mam, nikt z niej nie odbiera życia innym istotom - jesteśmy wegetarianami (nie zabijamy dla jedzenie, a tym bardziej dla rozrywki). Mój dziadek zginął na polowaniu zbiorowym, został zastrzelony przez innego myśliwego i uważam że sam sobie był winny - niestety ludzie uczą się na błędach.

Uwa napisał:

Rodzina na pewno cierpi, ale dlaczego godzili się na takie jego rozrywki? Na polowaniu zawsze istnieje ryzyko śmierci, tam gdzie kule latają zagrożenie jest większe niż np. na spacerze w parku czy w restauracji na kolacji z rodziną. Ktoś podejmuje ryzyko będąc w pełni władz umysłowych (inaczej nie miałby pozwolenia na broń), czyli w takim przypadku zawsze musi się liczyć ze śmiercią. Odbierał życie, odebrano jemu - taka jest kolej rzeczy. Rodzinę mam, nikt z niej nie odbiera życia innym istotom - jesteśmy wegetarianami (nie zabijamy dla jedzenie, a tym bardziej dla rozrywki). Mój dziadek zginął na polowaniu zbiorowym, został zastrzelony przez innego myśliwego i uważam że sam sobie był winny - niestety ludzie uczą się na błędach.

Myślę, że rodzina nie koniecznie do końca to popierała czy się z tym godziła. I dziś chyba tym bardziej jest jej z tego powodu ciężko i przykro, bez różnych tego typu komentarzy. Uważam też nie należy oceniać kogoś tylko pod tym jednym względem, że był myśliwym, a raczej jakim był człowiekiem. Przypuszczam też, że nie znałaś osobiście tego człowieka. Ty piszesz z punktu widzenia wegetarian, ja nie. (Tak myślałam, bo wywnioskowałam to już z wcześniejszych Twoich komentarzy, że jesteś wegetarianką.) Dla mnie jednak życie ludzkie jest wartością największą i nieporównywalną. I w moim przekonaniu na świecie jest naprawdę dużo gorszego zła...